deklaracja dostepności     wartości domyślne       wielkość czcionki -> mniejsza czcionka     większa czcionka       wysoki kontrast -> wysoki kontrast     wysoki kontrast     wysoki kontrast

Działalność poselska

Wystąpienia sejmowe

  Posiedzenie nr 46 w dniu 20-07-2017 (3. dzień obrad)
11. punkt porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Zdrowia o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia oraz niektórych innych ustaw (druki nr 1687 i 1759).

Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Cieszę się, że wszyscy widzą potrzebę informatyzacji i potrzebę budowy rejestru. Ale dalej dziwię się, że tutaj co druga osoba nie grzmi, że tego nie mamy od 10 lat. Coś, co wszędzie istnieje, coś, co wszyscy uważają za potrzebne, coś, co oszczędza bardzo dużo pieniędzy, bo w tej chwili służba zdrowia to jest pierwsze miejsce, gdzie się drenuje polski budżet i pieniądze wypływają. Ja mam do pana ministra pytania: Jakie są powody dalszego przełożenia czasu na wdrożenie RUM - NFZ, e-recept, e-skierowań, elektronicznej dokumentacji medycznej? Ile dotychczas wydano pieniędzy na budowę w Polsce powyższych systemów? Dlaczego dotychczas Polacy na to oczekują? Dziękuję.

więcej...    transmisja...
  Posiedzenie nr 46 w dniu 20-07-2017 (3. dzień obrad)
11. punkt porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Zdrowia o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia oraz niektórych innych ustaw (druki nr 1687 i 1759).

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu klubu Kukiz’15 mam zaszczyt przedstawić stanowisko odnośnie do rządowego projektu nowelizacji ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia oraz niektórych innych ustaw. Jednym z celów ustawy jest zmiana przepisów w zakresie prowadzenia rejestrów medycznych, co jest wynikiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z grudnia 2014 r. Ustawa m.in. rozszerza katalog podmiotów, którym można powierzyć prowadzenie rejestrów medycznych o Narodowy Fundusz Zdrowia. Proponowana zmiana to dobry kierunek działania, czego nie można powiedzieć o zmianach polegających na przesunięciach terminów dotyczących obowiązku wystawiania e-recept, e-skierowań oraz prowadzenia elektronicznej dokumentacji medycznej. Taką sytuację należy uznać za skandaliczną. Coś, co miało działać już od 2014 r., co w rozsądnie gospodarujących publicznymi finansami państwach działa od lat, w Polsce kolejny raz jest przesuwane. Zrozumiałe jest to, iż za braki, zaniedbania, gigantyczny drenaż budżetu w latach 2011-2015 nie odpowiada obecna ekipa rządząca, ale z pewnością odpowiada ona za brak rozliczenia tamtego okresu. Dlatego nie ma zgody na dalsze przesunięcia naprawy służby zdrowia w zakresie informatyzacji. Od lat informatyzacja była sposobem na wyciąganie i barbarzyńskie marnowanie publicznych pieniędzy. Co robi obecny minister po prawie 2 latach rządzenia? Przesuwa kolejne terminy. O kolejne 3 lata przesuwane jest wprowadzenie do powszechnego stosowania elektronicznych skierowań, dzięki którym znacznemu skróceniu uległyby kolejki pacjentów, którzy miesiącami oczekują na udzielenie świadczeń. W raporcie NIK z 2016 r. wskazano, że pomimo zwiększenia o ponad 4 mld zł wartości umów zawartych przez NFZ ze świadczeniodawcami oraz wprowadzenia od 1 stycznia 2015 r. tzw. pakietu kolejkowego, dostęp pacjentów do świadczeń zdrowotnych w większości rodzajów oddziałów szpitalnych i poradni specjalistycznych nie poprawił się. Przeciwnie, średni czas oczekiwania na niektóre świadczenia wydłużył się. NIK zwrócił również uwagę, że NFZ nie zapewnił równego dostępu do świadczeń zdrowotnych wszystkim ubezpieczonym, co narusza podstawową zasadę zapewnienia ubezpieczonym równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej. Bez wątpienia za taki stan rzeczy odpowiada brak informatyzacji polskiej służby zdrowia. Myślę, że całość raportu jest doskonale znana kierownictwu Ministerstwa Zdrowia. Dziwi zatem fakt, że z całą świadomością pozwala się na przedłużanie czasu, w którym Polacy oczekują na otrzymywanie świadczeń zdrowotnych, a publiczne pieniądze, pieniądze Polaków są dalej marnowane. Ministerstwo proponuje reformy kroczące, wyznaczając odległe perspektywy czasowe na realizację założonych celów. W mojej ocenie jest to poważny błąd. Chciałbym jednak ponownie wyraźnie podkreślić, że te problemy nie powstały wczoraj. To efekt wieloletnich zaniedbań, błędnych decyzji, źle ukierunkowanych reform, perfidnego drenażu polskiego budżetu. Z tego miejsca ponownie zapytam: Gdzie są rozliczenia poprzednich ekip rządzących? Pan minister powinien się pospieszyć, gdyż wkrótce nastąpi rozliczenie działań, a właściwie zaniechań, obecnego kierownictwa Ministerstwa Zdrowia. Podsumowując, pragnę zaapelować, aby stawianie na pierwszym miejscu dobra pacjenta nie było jedynie pustym hasłem, ale by znalazło realne odzwierciedlenie w działaniach podejmowanych przez ministerstwo. To się należy Polakom. Dziękuję.
więcej...    transmisja...
  Posiedzenie nr 46 w dniu 19-07-2017 (2. dzień obrad)
10. punkt porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Spraw Zagranicznych o rządowym projekcie ustawy o ratyfikacji Umowy w sprawie siedziby między Rzecząpospolitą Polską a Europejską Agencją Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex), podpisanej w Warszawie dnia 9 marca 2017 r. (druki nr 1694 i 1755).

Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Mam krótkie pytanie: Jak wyglądały negocjacje w sprawie nieodpłatnego przekazania gruntu pod siedzibę agencji? Czy Polska sama zaproponowała nieodpłatne przekazanie tego gruntu, czy domagał się tego Frontex? Dziękuję.
więcej...    transmisja...
  Posiedzenie nr 46 w dniu 19-07-2017 (2. dzień obra
27. punkt porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz niektórych innych ustaw (druki nr 1735 i 1744).

Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Tak jak mówiłem, w mojej ocenie, w ocenie naszego klubu - ale nie tylko, bo i kilku ekonomistów o tym mówi - w tej chwili wiele dyrektyw Unii Europejskiej to dyrektywy pisane pod dyktando dużych, starych krajów Unii Europejskiej, które chcą poprawić kondycję swojego rolnictwa kosztem nowych krajów Unii Europejskiej, tych krajów ościennych, które dzięki temu, że mogą, że tak powiem korzystać z zagranicznych pracowników, mogą poprawić swoją opłacalność produkcji. Teraz chciałbym zapytać pana ministra, w jaki sposób oszacował dla polskiego rolnictwa koszt wprowadzenia tej ustawy. Dziękuję.
więcej...    transmisja...
  Posiedzenie nr 46 w dniu 19-07-2017 (2. dzień obrad)
27. punkt porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz niektórych innych ustaw (druki nr 1735 i 1744).

Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W imieniu klubu Kukiz’15 mam zaszczyt przedstawić stanowisko odnośnie do sprawozdania komisji o uchwale Senatu w sprawie nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz niektórych innych ustaw. Ustawa ma na celu wdrożenie tzw. dyrektywy o pracownikach sezonowych. W założeniach ma m.in. uprościć procedury związane z wydawaniem pozwoleń na pracę. Tymczasem proponowane zmiany w zakresie ubiegania się o zezwolenie na pracę sezonową dla cudzoziemców nie tylko są o wiele bardziej skomplikowane, ale co więcej, zupełnie nie uwzględniają specyfiki produkcji rolnej. Dlatego podczas rozpatrywania ustawy przez Sejm w imieniu klubu Kukiz’15 złożyłem siedem poprawek, które wychodziły naprzeciw oczekiwaniom rolników, ogrodników i sadowników. Niestety, tylko jedna została uwzględniona. Większość sejmowa nie zgodziła się na wprowadzenie bardzo ważnych poprawek, które mogą stanowić o dalszym być lub nie być polskiego sektora owoców i warzyw. Z przykrością muszę stwierdzić, że Senat, który powinien być Izbą refleksji, nie przeprowadził rzetelnej analizy skutków proponowanych regulacji i nie zechciał przejąć proponowanych przeze mnie poprawek. Nowa ustawa warunkuje wydanie zezwolenia na pracę sezonową, jeżeli wysokość wynagrodzenia określona w umowie z cudzoziemcem nie będzie niższa niż wynagrodzenie pracowników wykonujących w tym samym wymiarze czasu pracę porównywalnego rodzaju. Dziś minimalna stawka wynosi 13 zł brutto. Stawka określona na tym poziomie może doprowadzić do zaniechania zbioru mniej opłacalnych gatunków owoców i warzyw, a przez to do drastycznego pogorszenia kondycji finansowej gospodarstw oraz utraty rynku wewnętrznego, jak i rynków eksportowych. Moja propozycja wyłączenia stosowania tego przepisu do pracy sezonowej w rolnictwie została odrzucona. Podobnie stało się z poprawką dotyczącą wymogu załączania do wniosku o wydanie zezwolenia informacji dotyczących przewidywalnego płatnego urlopu przysługującego cudzoziemcowi. Posłowie i senatorowie nie zdają sobie sprawy z tego, że praca sezonowa w rolnictwie czy ogrodnictwie ma charakter krótkotrwały i nieprzewidywalny. Tylko przebieg zmian pogody wyznacza przerwy w pracach i w tym czasie pracownik sezonowy odpoczywa, a wyznaczenie dodatkowych dni wolnych w czasie kilkutygodniowego okresu zatrudnienia, przypadającego na intensywne prace przy zbiorze, narazi rolników na dodatkowe koszty. Chciałbym wyraźnie podkreślić, że przyjęcie ustawy w obecnym brzmieniu przyczyni się do znacznego zmniejszenia konkurencyjności polskich gospodarstw. Ta ustawa jest kolejną próbą poprawy opłacalności produkcji rolnej państw starej Unii poprzez zwiększenie kosztów pracy w krajach nowej Unii (Dzwonek), czyli również w Polsce. Apeluję do państwa posłów o chwilę zastanowienia i przemyślenie głosowania. Dziękuję. (Oklaski)
więcej...    transmisja...
  Posiedzenie nr 46 w dniu 19-07-2017 (2. dzień obrad)
24. punkt porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt (druki nr 1732 i 1746).

Pani Marszałek! Pani Minister! Wysoka Izbo! Procedowana dzisiaj ustawa to jest, możemy powiedzieć, specustawa, która ma dać odpowiednie narzędzia, aby można było skutecznie walczyć z chorobami zakaźnymi. Myślę, że w przypadku takiej ustawy powinniśmy wykorzystać wszystkie narzędzia, jakie są dostępne. Nawet z pewnym zapasem powinniśmy dać je ministrowi, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się tej choroby. W mojej ocenie robimy to zbyt wolno, krocząco, bo kiedy przeglądamy historię tej ustawy, okazuje się, że coś, co było niemożliwe do zrobienia, w tej chwili już jest możliwe. Mam dwa proste pytania. Ilu dzierżawców lub zarządców kół łowieckich zostało do tej pory ukaranych zgodnie z już obowiązującymi przepisami? Skoro wiemy, że jest źle, to powinni być karani. Czy są karani? Drugie pytanie dotyczy tego płotu (Dzwonek) na granicy wschodniej. Minister Jurgiel i w komisji, i w mediach mówił, że będzie ten płot stawiany. Kiedy to będzie?
więcej...    transmisja...
  Posiedzenie nr 46 w dniu 19-07-2017 (2. dzień obrad)
27. punkt porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz niektórych innych ustaw (druki nr 1735 i 1744).

Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W imieniu klubu Kukiz’15 mam zaszczyt przedstawić stanowisko odnośnie do sprawozdania komisji o uchwale Senatu w sprawie nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz niektórych innych ustaw. Ustawa ma na celu wdrożenie tzw. dyrektywy o pracownikach sezonowych. W założeniach ma m.in. uprościć procedury związane z wydawaniem pozwoleń na pracę. Tymczasem proponowane zmiany w zakresie ubiegania się o zezwolenie na pracę sezonową dla cudzoziemców nie tylko są o wiele bardziej skomplikowane, ale co więcej, zupełnie nie uwzględniają specyfiki produkcji rolnej. Dlatego podczas rozpatrywania ustawy przez Sejm w imieniu klubu Kukiz’15 złożyłem siedem poprawek, które wychodziły naprzeciw oczekiwaniom rolników, ogrodników i sadowników. Niestety, tylko jedna została uwzględniona. Większość sejmowa nie zgodziła się na wprowadzenie bardzo ważnych poprawek, które mogą stanowić o dalszym być lub nie być polskiego sektora owoców i warzyw. Z przykrością muszę stwierdzić, że Senat, który powinien być Izbą refleksji, nie przeprowadził rzetelnej analizy skutków proponowanych regulacji i nie zechciał przejąć proponowanych przeze mnie poprawek. Nowa ustawa warunkuje wydanie zezwolenia na pracę sezonową, jeżeli wysokość wynagrodzenia określona w umowie z cudzoziemcem nie będzie niższa niż wynagrodzenie pracowników wykonujących w tym samym wymiarze czasu pracę porównywalnego rodzaju. Dziś minimalna stawka wynosi 13 zł brutto. Stawka określona na tym poziomie może doprowadzić do zaniechania zbioru mniej opłacalnych gatunków owoców i warzyw, a przez to do drastycznego pogorszenia kondycji finansowej gospodarstw oraz utraty rynku wewnętrznego, jak i rynków eksportowych. Moja propozycja wyłączenia stosowania tego przepisu do pracy sezonowej w rolnictwie została odrzucona. Podobnie stało się z poprawką dotyczącą wymogu załączania do wniosku o wydanie zezwolenia informacji dotyczących przewidywalnego płatnego urlopu przysługującego cudzoziemcowi. Posłowie i senatorowie nie zdają sobie sprawy z tego, że praca sezonowa w rolnictwie czy ogrodnictwie ma charakter krótkotrwały i nieprzewidywalny. Tylko przebieg zmian pogody wyznacza przerwy w pracach i w tym czasie pracownik sezonowy odpoczywa, a wyznaczenie dodatkowych dni wolnych w czasie kilkutygodniowego okresu zatrudnienia, przypadającego na intensywne prace przy zbiorze, narazi rolników na dodatkowe koszty. Chciałbym wyraźnie podkreślić, że przyjęcie ustawy w obecnym brzmieniu przyczyni się do znacznego zmniejszenia konkurencyjności polskich gospodarstw. Ta ustawa jest kolejną próbą poprawy opłacalności produkcji rolnej państw starej Unii poprzez zwiększenie kosztów pracy w krajach nowej Unii (Dzwonek), czyli również w Polsce. Apeluję do państwa posłów o chwilę zastanowienia i przemyślenie głosowania. Dziękuję. (Oklaski)
więcej...    transmisja...
  Posiedzenie nr 46 w dniu 19-07-2017 (2. dzień obrad)
24. punkt porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt (druki nr 1732 i 1746).

Szanowna Pani Marszałek! Pani Minister! Wysoka Izbo! W imieniu klubu Kukiz’15 mam zaszczyt przedstawić stanowisko dotyczące rządowego projektu nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt. Na początek chciałbym przypomnieć państwu posłom, że niedawno, bo we wrześniu ub.r., w trybie pilnym zajmowaliśmy się nowelizacją tej samej ustawy. Cel wówczas procedowanej ustawy był identyczny z celem obecnej. Wniosek nasuwa się sam: nowelizacja z września nie spełniła zamierzonego celu, a ministerstwo rolnictwa nadal nie dysponuje mechanizmami prowadzącymi do skutecznego zapobiegania rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych. Zagrożenie, które powinno zostać wyeliminowane już dawno, w mojej ocenie nie zostanie wyeliminowane, gdyż dalej nie słucha się rolników, nie słucha się głosu klubu Kukiz’15. (Oklaski) Ministerstwo w procedowanym projekcie nakłada kolejne kary na rolników. To na nich przerzucany jest główny ciężar, przerzucana jest odpowiedzialność za rozprzestrzenianie się choroby. Tymczasem jedyną sankcją dla myśliwych jest wypowiedzenie umowy dzierżawy. Kara, choć zdaje się restrykcyjna, w mojej ocenie tak jak i poprzednie w stosunku do myśliwych nie będzie stosowana, o czym świadczy fakt nieprzychylnego stanowiska ministra środowiska wyrażonego w trakcie posiedzenia komisji rolnictwa. Okazuje się, że jest jeden rząd, jedna partia, a są dwa zdania w kluczowej sprawie. Na rolników nakładane są liczne ograniczenia i obowiązki, za które przewiduje się surowe kary pieniężne, a myśliwi dalej traktowani są bardzo pobłażliwie. Z ASF-em mamy do czynienia już od lutego 2014 r., czyli przez niemal 3,5 roku rządzący nie poradzili sobie z chorobą, która ma destrukcyjny wpływ na funkcjonowanie gospodarstw rolnych. Rolnicy skarżą się na nieudolność państwa w walce z chorobą, na problemy z odszkodowaniami, ze skupem tuczników, a przede wszystkim z odstrzałem dzików, które są głównym wektorem przenoszącym ASF. Tymczasem oczywiste rozwiązanie, np. ustawienie płotu na granicy z Białorusią, o którym mówiłem już kilka miesięcy temu, było lekceważone, a nawet wyśmiewane przez urzędników ministerstwa rolnictwa. Dobrze, że ostatnio minister rolnictwa zechciał skorzystać z tego rozwiązania. Z kolei minister Szyszko jako minister sprawujący nadzór nad Polskim Związkiem Łowieckim wyraźnie chroni interesy myśliwych. Widoczny jest ewidentny konflikt pomiędzy Ministerstwem Środowiska, które nie rozumie skali problemu, a ministerstwem rolnictwa, które nie potrafi skutecznie chronić praw jednego ze strategicznych sektorów polskiego rolnictwa. Nie może być tak, że antagonizmy wewnątrz rządu negatywnie rzutują na obywateli oraz opłacalność ich ciężkiej pracy. W listopadzie ub.r. Ministerstwo Środowiska wniosło projekt ustawy Prawo łowieckie. Od ponad pół roku nie odbyło się żadne posiedzenie podkomisji. Nie widać chęci uregulowania problemu i doprowadzenia do oczekiwanej przez rolników normalności. Zaproponowałem 30 poprawek do rządowego projektu, które uwzględniają oczekiwania rolników co do zasad racjonalnego prowadzenia gospodarki łowieckiej, poprawek, których przyjęcie rozwiązałoby problem z ASF-em. Szkoda, że ministerstwa nie chcą korzystać z dobrych rozwiązań zgłaszanych przez posłów. Takie zachowanie powoduje znaczne koszty ponoszone przez rolników oraz polską gospodarkę. Reasumując, klub Kukiz’15 popiera procedowany projekt, zdając sobie sprawę, iż jest to dalej cząstkowe rozwiązanie, które będzie wymagało co najmniej dwóch poprawek, które składam na ręce pani marszałek. (Oklaski)
więcej...    transmisja...


1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  [14]  15  16  17  18  19  20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32